Ekoenergia - jak być przyjaznym dla środowiska?

11 lipca 2010, 09:59

Jak komputer ogrzewa pokój

Jeśli masz w miarę nowoczesny komputer, z pewnością odczuwasz jego wpływ na temperaturę w pokoju. Czuć to już zimą, ale zwłaszcza latem jest to w przykry sposób uciążliwe...

Dzisiejsze komputery stacjonarne, zwłaszcza te dostosowane do obsługi najnowszych gier, zużywają olbrzymie ilości prądu. Nie bez kozery montuje się w nich zasilacze o mocy przekraczającej 500 W, nierzadko zbliżającej się aż do 1 000 W. Ja u siebie w komputerze złożonym niecały rok temu mam zasilacz o mocy 750 W, kupiony nieco na wyrost, żeby dał radę obsłużyć dwie prądożerne karty graficzne, choć na razie mam tylko jedną.

I teraz coś, co może Was zaskoczyć. Cały prąd, który zużywa komputer, zostaje w pokoju jako ciepło.


Komputer jest urządzeniem, które nie wykonuje jakiejś użytecznej pracy w fizycznym rozumieniu tego pojęcia. To nie jest pompa, która tłoczy wodę ani silnik, który napędza jakąś maszynę. Jedyne ruchome elementy mają dyski twarde i inne napędy oraz wentylatory. Cała energia zużywana przez podzespoły komputera ostatecznie kończy jako ciepło.

Zimą można dzięki używaniu komputera obniżyć rachunki za ogrzewanie. Z drugiej strony, ogrzewanie elektryczne (komputerem) jest bardzo nieefektywne ekonomicznie, bo prąd jest bardzo drogi.

Trudno jest przeliczyć moc komputera na podniesienie temperatury w pokoju. Ciepło ucieka bowiem z niego cały czas do innych pomieszczeń, przez ściany, okna i razem z powietrzem wentylacyjnym. Można jednak spokojnie przyjąć, że komputer ogrzeje nieogrzewany pokój o kilka stopni.

Warto też pamiętać, że moc zasilacza wynosząca na przykład 750 W wcale nie oznacza, że komputer tyle prądu pobiera. To tylko maksymalna moc dla jakiej został zaprojektowany zasilacz. Mój komputer przykładowo w czasie gier pobiera tylko 300 W energii elektrycznej, co zmierzyłem watomierzem.

12 komentarzy:

Sokomaniak pisze...

Nie ma to jak laptop, dużo oszczędniejszy.

Krzysztof Lis pisze...

@Sokomaniak: a pewnie, zwłaszcza do prac biurowych i internetu jest lepszy. Za to do grania to ja jednak wolę komputer biurkowy. :)

Piotr pisze...

Krzysztof, to zależy jaka gierka :) Ja np. na swoim laptopie 1,8GHz spokojnie rady daje na internetowych, wymagających klienta. Ale już z takim Half-Life 2 to już masakra :D Jak chcesz trochę prądu oszczędzić, to wyłącz w kompie nie używane podzespoły, ustawiaj wyłączenie monitora podczas nieobecności, gdy nie grasz zmniejsz takowanie procesora no i po dłuższej nieobecności ustaw na wstrzymanie systemu.

Łukasz pisze...

Do grania wolę konsolę :]

Ale, żeby komputer stacjonarny był w stanie ogrzać pokój o kilka stopni - o tym nie pomyślałem...

Polski-Nomad pisze...

Zdaję sobie sprawę że wpis jest dość stary ale po prostu nie sposób się powstrzymać:
Posiadam na stanie dwa komputerki:
Laptopa Acerowskiego oraz obecnie już 2letni komputer stacjonarny(zasilacz chyba 650)
Jak to się ma do grzania?
A no ma się tak że zeszłą zimę w pokoju w którym przyszło mi mieszkać(wym:4,5m 3,5m blok 7letni) ani razu! nie włączałem CO, w drugim pokoju oraz kuchni włączany był okazjonalnie ale to akurat równoważyło się z łazienki gdzie niema licznika wiec grzeje cały czas na maksa.
Pozdrawiam

Unknown pisze...

laptop może i oszczędniejszy ale za to znacznie mniej wydajny

kamagrasklep.com/viagra.html pisze...

Bardzo mi sie tu podoba ciekawe informacje !

kamagra2018.pl pisze...

extra wygladajacy blog i ciekawe inspiracje !

aptekakamagra.pl pisze...

super tutaj bede odwiedzał częsciej !

viagrakamagra.sklep.pl pisze...

wspaniałości! będę odwiedzał częsciej

Karolina Zarębska pisze...

Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

dj weselny Ostróda pisze...

bedzie co ma byc

Prześlij komentarz