Ekoenergia - jak być przyjaznym dla środowiska?

23 października 2007, 10:48

Domowa elektrownia wiatrowa

Ostatnio przeżywam fascynację przydomowymi wiatrakami. Od dawna pamiętam widziany raz na jakiś czas wiatrak w Ursusie, w czasach mojej wczesnej młodości prawdziwy rarytas. Teraz wiatraków widuję coraz więcej. Stoją na hałdzie bełchatowskiej kopalni węgla brunatnego, sporo widziałem będąc w Belgii i ostatnio w Niemczech.

Dlaczego wiatraki tak mi się podobają? Bo chciałbym mieszkać w domu autonomicznym a to jeden z najlepszych sposobów na zapewnienie takiemu budynkowi energii elektrycznej. Może nie doskonały, bo wiatrak musi być mocno przewymiarowany. W końcu własna elektrownia wiatrowa nie pracuje całą dobę i cały rok. Dobrze dobrany wiatrak, dobrze położony, przy mocy nominalnej 1 kW produkuje dziennie 2,4 kWh. Niedużo, prawda? Bo wiatraki pracują średnio przy mocy wynoszącej 10% mocy nominalnej.

Dlatego warto zainwestować oprócz wiatraka w jakieś inne źródło. Na przykład ogniwa fotowoltaiczne albo agregat prądotwórczy. Ten ostatni z powodzeniem można zasilać biopaliwami. Wtedy mamy dom autonomiczny, korzystający tylko z odnawialnych źródeł energii.

Poniższe zdjęcie przedstawia wspomniany wiatrak w Ursusie.


Ten z kolei jest widoczny gdy jeździ się pociągiem z Warszawy do Łodzi, za Jaktorowem.