Przeczytałem dziś w Sacramento Business Journal artykuł o tym, jak jeden z kalifornijskich farmerów produkuje na swoje własne potrzeby energię elektryczną z łupin orzechów. Łupiny poddawane są procesowi szybkiej pirolizy (ang. flash pyrolysis) a otrzymany gaz pirolityczny jest spalany w zmodyfikowanym agregacie prądotwórczym. Oryginalnie był on tankowany propanem, dostarcza energii dla potrzeb chłodni o powierzchni ok. 1 100 m². Urządzenie do pirolizy (BioMax) o mocy 50 kW dostarczyła firma Community Power Corporation.
Cały układ działa poprawnie od mniej więcej roku. Produkowane na farmie łupiny orzechów poddawane są procesowi pirolizy. Odpadem z tej produkcji jest substancja przypominająca węgiel drzewny, która ma być wykorzystywana jako nawóz.
Fajny pomysł na przetwarzanie odpadów z produkcji rolnej na energię użyteczną w gospodarstwie. Gdyby to jeszcze była elektrociepłownia... ;)
Ekoenergia - jak być przyjaznym dla środowiska?
11 stycznia 2009, 17:50
Elektrownia na lupiny orzechow
Etykiety: biomasa, energia odnawialna
0 komentarzy:
Czy naprawdę nikt nie ma nic do powiedzenia na temat tego tekstu? :)
Prześlij komentarz