Ekoenergia - jak być przyjaznym dla środowiska?

30 września 2008, 17:23

Maly dodatek do kominka

Weekend spędziliśmy z żoną u moich rodziców na działce. Stoi tam drewniany domek letniskowy, niemalże nieocieplony. Jako że temperatury w tym roku jesienią nie bywają zbyt wysokie, trzeba było się ogrzewać kupionym parę lat temu przez ojca wolno stojącym piecem (kozą).

Wypatrzyłem jakiś czas temu na Allegro.pl wymiennik ciepła służący do poprawy sprawności takich pieców i kominków. Niestety, kominki i piece wolno stojące nie wykorzystują większości energii zmagazynowanej w spalanym drewnie. Znaczna część ciepła ucieka do atmosfery przez komin. Ale można temu nierzadko zapobiec.

U moich rodziców koza podłączona jest blaszaną rurą do komina. Nad piecem jest pionowy odcinek rury, kolanko, następnie poziomy odcinek wchodzący do komina. Na tym pierwszym kawałku rury zamontowaliśmy ten wymiennik ciepła. W zasadzie nie tyle wymiennik ciepła, ile raczej radiator.



Powierzchnia wymiany ciepła na tym najgorętszym przecież odcinku rury wzrosła znacząco. Według rodziców domek ogrzewał się znacznie szybciej, niż wcześniej.

Na poziomym odcinku przewodu kominowego taki wymiennik się nie sprawdzi. Tam unoszące się do góry powietrze przepływa wokół rury zupełnie inaczej...

15 komentarzy:

zdun pisze...

witam,

Czytałem już różne Twoje blogi, teraz czytam ten, przypadkowo znaleziony przez google, zachęcasz do komentowania więc trudno się powstrzymać.

Napisałeś:
"Niestety, kominki i piece wolno stojące nie wykorzystują większości energii zmagazynowanej w spalanym drewnie."

Stwierdzenie to jest prawdziwe w większości przypadków tanich marketowych modeli. Piece wolno stojące renomowanych producentów, osiągają sprawności porównywalne do wkładów kominkowych. Zamontowanie na nich radiatora obniży temperaturę spalania poniżej temperatury samozapłonu drewna. Spalanie będzie niepełne. Czyli osiągnięty efekt będzie gorszy od wyjściowego.

Nie pisałem tego aby w jakiś sposób kwestionować Twoją wiedzę.

zdun pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Krzysztof Lis pisze...

Hej, dzięki za komentarz! Będę zaglądać na Twojego bloga bo piszesz na tematy, które i mnie bardzo interesują.

Mam wątpliwości odnośnie tego, co piszesz. W jaki sposób dołożenie takiego radiatora miałoby pogorszyć spalanie w kominku? Przecież jego zakłada się na komin, w którym już spalanie się nie odbywa. Chyba, że masz na myśli pogorszenie ciągu kominowego przez dalsze schłodzenie spalin? Pytam, bo ciekawi mnie ten mechanizm.

zdun pisze...

Witam,

Kominek i komin to naczynia połączone. Obniżając temperaturę spalin w kominie powodujemy, obniżenie temperatury w palenisku. 1 metr rury stalowej nieocieplonej obniża temperaturę gazów o 100 st.

Paleniska stalowo-szamotowe są konstruowane tak aby na wylocie (na krućcu) było w okolicach 300 st. Wtedy podłączając rurami prosto w komin, temperatura na wyjściu, nie spada poniżej 200 st. Taka temperatura w palenisku jest konieczna do "pełnego spalania".

Wiedza taka przekazywana jest na szkoleniach renomowanych producentów palenisk.

Oczywiście w kominku takim jak na zdjęciu temperatura spalin może być wyższa niż 300 st. Co do tego że u Twoich rodziców takie rozwiązanie się sprawdza nie mam wątpliwości.

Chciałem tylko zaznaczyć, porada umieszczona w poście jest zasadna tylko w przypadku tzw. "dolnej półki" (tanich kominków - tam nikt nie ma środków na to aby w nieskończoność poprawiać, udoskonalać).

pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Błądzisz zdunie błądzisz ! Co ma temperatura spalin poza paleniskiem do temperatury spalania ? tylko tyle ze obniżając temp spalin zmniejszamy ciąg i ewentualnie możemy doprowadzić do skraplania się substancji smolistych na zimnej rurze. Czym większa różnica temperatur między środowiskami tym większa wymiana i sprawność .

Anonimowy pisze...

witam dobry pomysł ja mam taki radiator też na rurze na działce, na długości 0,5m.ale z tyłu mam jeszcze zamontowany wentylatorek który wydmuchuje ciepło na pomieszczenie i jest dopiero super,różnym wpisom i pismakom pan się nie przejmuj ile ludzi tyle opinii pozdrawiam tomek

kom-in.pl pisze...

Super robota. Trzeba szukać ekologicznych i zarazem ekonomicznych rozwiązań. Każdy na tym przecież dobrze wyjdzie

Karol Dusza pisze...

:)

Agnieszka pisze...

Mnie się bardziej podobają zabudowane kominki. Mam w domu taki dość stary ale działa bez zarzutu. Wymiany tylko drzwiczki wymagały bo nie były szczelne. Ale ekipa z www.ignif.com/drzwiczki-kominkowe/ wykonała dla mnie nowe perfekcyjnie i to na konkretny wymiar.

Wojciech Roszkowski pisze...

Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

Unknown pisze...

Ale czy opłaca się stosować radiator do kominka zabudowanego? Czy ktoś może podpowiedzieć?

olejek cbd skutki uboczne pisze...

super sprawa, dzieki za wpis! ;)

dj wesele Starogard Gdański pisze...

tez chce taki kominek

Polinezja pisze...

superancki kominek

Anonimowy pisze...

Słyszałem, że to żenująca firma, odpychająca kryptoreklamy na forach internetowych. To prawda?

Prześlij komentarz