Ekoenergia - jak być przyjaznym dla środowiska?

23 kwietnia 2008, 16:07

Akumulacja energii z wiatraka

Czytałem dziś artykuł odnośnie przydomowych elektrowni wiatrowych. Takie instalacje już opisywałem tu na blogu. Składają się one z odbiorników energii, wiatraka, który ją produkuje i czegoś, co służy do akumulacji (magazynowania) energii elektrycznej.

W klasycznej domowej elektrowni takim magazynem jest bateria akumulatorów.

W artykule wspomniano o tym, że takim "magazynem" mogłaby być sieć elektroenergetyczna.

Działałoby to tak:

  • jeśli wieje wiatr, produkujemy prąd,
  • jeśli nie zużywamy prądu, energia elektryczna jest wprowadzana do sieci, mniej energii produkują elektrownie,
  • jeśli potrzebujemy prądu, ale nie ma wiatru, bierzemy prąd z sieci.


Takie rozproszone wytwarzanie energii pozwala zmniejszyć straty prądu powstające podczas przesyłania go od elektrowni do odbiorcy. Z drugiej strony im więcej elektrowni wiatrowych podłączonych jest do sieci, tym większe problemy dla systemu elektroenergetycznego. Zwłaszcza te problemy pojawią się, gdy bez zapowiedzi wiatr przestanie wiać w całym kraju. I wszyscy odbiorcy będą czerpać energię z sieci. Póki co to nam nie grozi, bo takich domowych elektrowni wiatrowych jest mało. Ciekawi mnie, ile coś takiego kosztuje...

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Czy jest w ogóle możliwe wybudowanie domu max opartego na energii odnawilnej??? Jak to zrobić??? I w ogóle o jakich kosztach wtedy takich instalacji itp można mówić???? Ja teraz planuje budowe domu i nie mam bladego pojęcia o energii odnawilnej, teraz zaczynam się szkolić:-) ale na pewno chce żeby mój dom był zasilany przynajmnie kolektorami słonecznymi:-)
Bardzo prpszę o jakieś szczegóły albo Pana przemyślenia na ten temat, tzn. w jakim stopniu jesteśmy stworzyć dom oparty jedynie na energii odnawialnej i jakie to mogą być koszty. O odpowiedz prosze albo na maila, tj Loi2@interia.pl albo na blogu:-)

Krzysztof Lis pisze...

Pisałem o tym trochę szerzej na mojej witrynie DrewnoZamiastBenzyny.pl w dziale poświęconym budownictwu autonomicznemu. Ale rzeczywiście, tak postawione pytanie powinno doczekać się osobnego artykułu.

Anonimowy pisze...

W latach 50-tych przez 6 lat miałem oświetlenie w domu z prądu z wiatraka. Były dwie baterie akumulatorów zasadowo-niklowych 24 voltowych, które na zmianę były ładowane i energii starczyło na cały miesiąc (gdyby nie było wiatru). Przy dzisiejszych nowoczesnych rozwiązaniach technicznych jest to łatwiejsze ale tak samo trzeba się liczyć z kosztami - chociażby corocznie 2% podatku od budowli - co skutecznie odstrasza potencjalnych inwestorów energii odnawialnej.

TURBO WIND pisze...

Już niedłgo na rynku pojawią sie nowe Turbiny Wiatrowe do uzytku wlasnego. Będą miały moc od 15 KW do 100 KW w zależności od potrzeb użytkownika. Nie wytwarzają Infradzwięków i startują już od 1m/sekundę. Ceny od 180 tyś PLN z możliwością dofinansowania z unii w wys od 50-70%.

Krzysztof Lis pisze...

I co komu po takiej turbinie, skoro 1 kW kosztuje 12 000 PLN a przez rok wyprodukuje prądu za marne 400-500 PLN? Nawet jeśli naciągnąć na to Unię, kompletnie się to nie opłaca...

TURBO WIND pisze...

tu sie pan myli ponieważ testowana przez nas urzadzenie (60 kw) daje prądu rocznie za ok 25-30 tyś PLN więc jeżeli do tego doliczymy udział uni to zwrot inwestycji mamy do 3 lat.
Urządzenie testowana na średnim rocznym wietrze na poziomie 8m/s.

Prześlij komentarz